wtorek, 11 lutego 2014

Umysł czystszy niż łza

Autorka: Lodowa Nimfetka
Tytuł: Umysł czystszy niż łza
Tematyka: Paring - Dramione


Pierwsze wrażenie:
Na pierwszy rzut oka bardzo ładny, robiący wrażenie szablon. Jasnobrązowy kolor od razu przypadł mi do gustu. I te róże… w nich to się po prostu zakochałam.

5/5


Wygląd:
Świetna kolorystyka. Nagłówek przypominał mi trochę zdjęcie zrobione w efekcie sephi. Schody, korytarz, list z Hogwartu, okna… I te białe róże. Tym mnie urzekłaś. Podoba mi się, że Hermiona jest na pierwszym planie, a Draco jakby na drugim. Wygląda to trochę, jakby Hermiona o nim myślała… Zakładki bardzo schludnie zrobione. Ogółem: przepiękny szablon, ach!

10/10


Pomysł:
Statystycznie, co drugie potterowskie fanfiction to Dramione. Wszyscy je znają, z czego tylko niewielka część go nie lubi. W swoim jakże długim życiu przeczytałam może dwie, trzy miniaturki o tym paringu i na tym się skończyło, bo nie przypadł mi do gustu. Co się jednak tyczy twojego opowiadania – wciągnęło mnie już od samego początku. Spodobało mi się i możliwe, że dzięki niemu przełamię wreszcie swoją niechęć do Dramione.
"On wiedział, czego chce - ja tylko czułam. On z inteligencją - ja z sercem, on przygotowany do walki - ja gotowa na wszystko nie wiedząc nic, on wykształcony - ja prosta, on ogromny - ja malutka, on mistrz - ja uczennica, on osobowość - ja jego cień, on pewny swoich racji - ja pewna tylko jego" – ten cytat do mnie trafił i to naprawdę mocno.

9/10


Styl:
I tu nie bardzo mam się do czego przyczepić. W całym twoim opowiadaniu nie zauważyłam żadnych błędów, prócz interpunkcyjnych i nad tym powinnaś nieco popracować. Oprócz nich, znalazłam może drobiazgi.

Przykład:
„Szłam z cierpiętniczą miną, nie wiedząc, że ten miesiąc ma być początkiem do mojego szczęścia”.
Poprawnie byłoby tak:
„Szłam z cierpiętniczą miną, nie wiedząc, że ten miesiąc ma być początkiem mojego szczęścia”.

Albo:
„Czułam napastliwy wzrok na sobie młodego Ślizgona”.
Zamiast tego, powinno być tak:
„Czułam na sobie napastliwy wzrok młodego Ślizgona”.
Znalazłam mały błąd, nie do końca wiedziałam, do której kategorii go zaliczyć, ale…
„Miał złoty łańcuszek łączący się zielonym oczkiem, idealnie pasującym do oczu Ginny”.
Ginny miała brązowe oczy.


4/5


Treść:
Nie no… serio? Mam pisać o treści twojego bloga? Dziewczyno! Tu nie ma o czym pisać! Genialne masz pomysły, subtelne, ale ciekawe przechodzenie z akcji do akcji, piękny język i duży zasób słów. Te wszystkie momenty, przy których nie mogłam oderwać wzroku od twojego opowiadania, bo tak bardzo mnie wciągnęło, dreszcze i ciary przechodzące po plecach… Ach, och, rozpływam się.

10/10


Ogólne wrażenie:
Co ja ci tu będę pisać? Na początku było świetnie, potem tak sobie, a na końcu genialnie. Tak, wiem, że to dziwnie brzmi, ale dla niewtajemniczonych – jestem dziwna.

9/10


Rady:
- Popracuj nad interpunkcją.
- Wpleć może jakieś wątki poboczne, w których nie będzie występował Draco? Mogłoby to trochę stonować myśli Hermiony pod jego adresem.



Twój blog zdobył 47 punktów i otrzymał ocenę Powyżej oczekiwań (5). Gratuluję serdecznie! Zapraszam fanów romansów owianych tajemnicą i wartkiej akcji.

αℓωαуѕ

2 komentarze:

  1. Nie do końca masz rację, a skoro oceniasz, to powinnaś być zaznajomiona ze wszystkim. Ginny miała w wersji książkowej brązowe oczy, za to w filmie pomiędzy niebieskim a zielonym.
    Pierwszy przykład, czyli:
    --> „Szłam z cierpiętniczą miną, nie wiedząc, że ten miesiąc ma być początkiem do mojego szczęścia”.
    Poprawnie byłoby tak:
    „Szłam z cierpiętniczą miną, nie wiedząc, że ten miesiąc ma być początkiem mojego szczęścia”. <--
    Tutaj również nie do końca masz rację. Uważam, że pisząc w taki sposób, jaki podałaś, autorka zmieniłaby sens tamtego zdania. Początek może być taki, jaki podałaś, aczkolwiek może być też początek jakiejś drogi, do jakiegoś celu. W ten sposób użyła "do", aby wyrazić, że osoba do czegoś zmierza. To tyle, pozdrawiam, uważam, że ocena jest dość dobra, ale czasami trzeba brać wszystko pod uwagę, nie tylko to, jak my myślimy, ale również to, co druga osoba miała na myśli. :)

    Pozdrawiam,
    C.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, jeśli chodzi o ten cytat, to dla mnie to po prostu zabrzmiało nie po polsku. Może faktycznie mogłoby tak być? Ja napisałabym "początkiem mojego szczęścia", ewentualnie "początkiem drogi do mojego szczęścia", ale "początkiem do mojego szczęścia" tak jakoś mi nie pasowało. Ale pewnie masz rację.
      Co do Ginny, to tak, jakby napisać, że Harry miał niebieskie oczy, bo w filmie takie miał :/ Wiem, że każdy może sie wzorować, na czym chce, ale w tym wypadku mimo wszystko radziłabym korzystać z informacji książkowych, a nie z filmu...
      Pozdrawiam,
      always

      Usuń

Obserwatorzy